Kruche ciasto z morelami i lawendą
Kilka dni temu czytelnik powiadomił mnie o kradzieży moich zdjęć przez pewne dziewczę (piszę dziewczę, bo pani ta jest znacznie młodsza ode mnie i bardzo niedojrzała, o czym świadczy jej zachowanie). Przyznam, że sprawa ta zdenerwowała mnie jak nic od dawien dawna, bo skopiowano moje zdjęcia z sześciu postów, niektóre wraz z tekstem. Nie jestem w stanie zrozumieć co dzieje się w głowie osoby, która kradnie czyjeś dzieło i pracę. Prosiłam kilkukrotnie o usunięcie moich zdjęć, a także powiadomiłam innych okradzionych blogerów. Moi czytelnicy uraczyli dziewczę kilkoma dosadnymi komentarzami. Niestety wszystkie zostały skasowane, a kradzione zdjęcia nie. Postanowiłam nie psuć sobie więcej krwi tą sprawą. Zgłosiłam już doniesienie o naruszeniu praw autorskich grupie Google i czekam teraz na pozytywne rozwiązanie, mam nadzieję, że w miarę szybkie. Wracam także do dodawania znaku wodnego w centralnej części zdjęć, co mam nadzieję choć trochę uchroni mnie w przyszłości od podobnych sytuacji.
W ramach poprawy nastroju upiekłam sobie też ciasto :) Cienki kruchy placek z mąki orkiszowej z grubą warstwą moreli i aromatem lawendy. Smak obłędny, a do tego miło fotografowało się tak piękne kolory.
Składniki (forma 20x30 cm):
240g mąki orkiszowej
120g drobnego cukru trzcinowego
120g zimnego masła
2 żółtka
800g moreli
kwiatki z 2 gałązek świeżej lawendy
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę o wymiarach 20x30 cm wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Mąkę przesiać do miski, wsypać cukier i wymieszać. Dodać masło pokrojone na małe kawałki i żółtka. Rozetrzeć wszystko palcami aż powstanie kruszonka. Odłożyć 4 łyżki, resztę przesypać do formy i wylepić jej dno. Wstawić do piekarnika i piec 15 minut.
Morele umyć, przekroić na pół i usunąć pestki.
Morele ułożyć na podpieczonym i lekko przestudzonym spodzie rozcięciem ku górze. Posypać lawendą i resztą kruszonki.
Piec 30 minut. Ostudzić. Smacznego!
Świetne to ciacho! :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością jest pyszne!
Pysznie się prezentuję :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne to ciasto :) Wygląda tak słonecznie... No i morele z lawendą to naprawdę wyjątkowo zgrany duet :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, co siedzi w głowach takich ludzi... Ale co zrobić - jak internet długi i szeroki, zawsze znajdą się tacy, którzy chcią osiągnąć sukces cudzym kosztem...
cudowne fotki, aż chce się upiec te ciasto :)
OdpowiedzUsuńMorele+lawenda? Nigdy nie próbowałam takiego połączenia i już żałuję;)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie!