Konfitura z płatków róży
Nie miałam w tym roku w planach żadnych różanych przetworów. Parę dni temu jednak sprawiono mi ogromną niespodziankę! Mama mojego przyjaciela, która swoją drogą jest fantastyczną kucharką i moim niedoścignionym wzorem kulinarnym, podarowała mi pokaźną torbę płatków róży ze swojej działki. Musiała poświęcić sporo czasu na ich zerwanie, więc gest ten tym bardziej powoduje, że łza się w oku kręci. Piękne jest to jak jedzenie i pasja łączą :)
Postanowiłam zrobić swoją pierwszą konfiturę różaną. W pierwszej chwili chciałam utrzeć płatki z cukrem, ale nie posiadam makutry, a działać trzeba było szybko, co by płatki nie zwiędły. Szukałam inspiracji i z pomocą przyszła mi Polka z Around the kitchen table. Jej pomysł na przygotowanie konfitury okazał się bardzo prosty. Zabrałam się do pracy trochę z obawą, że smażenie pozbawi różę aromatu. Niepotrzebnie, jak się okazało. Konfitura jest wprost boska! Z podanych proporcji wyszło mi ok. 500 ml konfitury, którą muszę jak najszybciej schować w czeluściach piwnicy, bo nie dotrwa do zimy ;) Już się dorwałam do jednego małego słoiczka.
Składniki:
250g płatków róży
500g cukru
120ml soku z cytryny (dałam o połowę mniej)
Przygotowanie:
Płatki róży włożyć do garnka, podlać wodą i gotować 15 minut na małym ogniu aż zmiękną. Zmiksować blenderem ręcznym, dodać cukier i smażyć aż konfitura zgęstnieje. Potrwa to ok. 60 minut. Pod koniec dodać sok z cytryny. Gorącą konfiturę przełożyć do wyparzonych słoików, mocno zakręcić i odstawić do góry dnem do wystygnięcia.
Piękne zdjęcia i pyszna konfitura. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! najbardziej smakowała mi w Turcji (taka z płatkami widocznymi), sama jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńpycha, domowa konfitura, do tego ciepła i chrupiaca bułeczka,
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji jeść domowej konfitury z róży, a szkoda bo patrząc na zdjęcia musi smakować niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń