Ciasto marchewkowo - orzechowe bez tłuszczu
To już trzecie ciasto marchewkowe na blogu, ale zupełnie inne niż poprzednie. Bez masła i oleju, za to z dużą ilością jajek. I choć po upieczeniu pachnie trochę jak omlet, zapewniam, że tak nie smakuje :) Dominują w nim przede wszystkim orzechy laskowe. Świeże ciasto nie jest suche, ale z racji tego, że nie ma tłuszczu, warto je trzymać pod przykryciem. Zdecydowałam się nieco odchudzić oryginalną polewę zastępując maślany krem zmielonym twarogiem słodzonym niewielką ilością miodu. Polecam!
Przy okazji polecam poprzednie ciacha marchewkowe:
oraz
Wszystkie pyszne! :)
Składniki (na tortownicę o śr. od 18cm):
Ciasto:
5 dużych jajek
200-250g brązowego cukru
szczypta cynamonu
szczypta soli
ziarenka z 1 laski wanilii
250g marchewki startej na tarce o grubych oczkach
250g mielonych orzechów laskowych
250g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa:
400g zmielonego twarogu
3-4 łyżki płynnego miodu
skórka otarta z 1 cytryny
Przygotowanie:
Tortownicę wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Jajka razem z cukrem, wanilią, cynamonem i solą ubić na puszystą masę (ma być jasna i zawierać dużo pęcherzyków powietrza). Dodać marchewkę i orzechy, delikatnie wymieszać. Na koniec dodać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Ciasto przełożyć do formy i piec 35-40 minut do suchego patyczka. Ostudzić.
Ser wymieszać z miodem i skórką z cytryny. Wyłożyć na wierzch ostudzonego ciasta. Smacznego!
Jej, podoba mi się to ciasto. Za sprawą orzechów jest nie tylko bardzo smaczne, ale i zdrowe. Nie wygląda też na zupełnie suche i chyba dobrze mi się wydaje, że jest leciutko wilgotne? Takie są moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńNie jest suche dzięki marchewce,która puszcza soki. Ale szybko wysycha z racji tego,że nie ma w nim masła.Po ostudzeniu najlepiej trzymać je pod przykryciem :)
Usuńmmm pycha :)
OdpowiedzUsuńPyszności marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowe z dużą ilością orzechów - piszę się na nie! :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńwspaniale wygląda! Pysznie :)
OdpowiedzUsuńnajchętniej zrobiłabym wszystkie na raz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasta marchwekowe, a ten przepis jest ciekawy, no i dietetyczny-idealny na wiosnę...;-)
OdpowiedzUsuńO! Marchewka to idealny składnik na wreszcie nieśmiało pojawiającą się wiosnę! Ładnie w przekroju widać jej pomarańczowe kawałki ;].
OdpowiedzUsuń