Krem z kukurydzy z fetą i bazyliową oliwą
Bardzo łagodna zupka. Charakteru zyskuje dzięki dodatkom, nie może ich tu zabraknąć! Ja swoją gotowałam z kukurydzy z puszki, bo akurat jej nadmiar zalegał u mnie, ale można użyć też mrożonej. Myślę, że teraz w sezonie na świeżą kukurydzę ciekawym urozmaiceniem byłoby dodanie do zupy kawałków zgrilowanej kukurydzy. Przepis z magazynu Kuchnia (nr 7/2003).
Składniki (dla 4 osób):
500 g kukurydzy mrożonej lub z puszki
2 obrane ziemniaki
1 cebula
5 szklanek bulionu warzywnego
sól
biały pieprz
50 sera feta
50 ml kwaśnej śmietany 18%
40 ml bazyliowej oliwy
Przygotowanie:
Ziemniaki pokroić w kostkę,cebulę drobno posiekać. Smażyć na 2 łyżkach oliwy aż cebula się zeszkli. Dolać bulion i wrzucić kukurydzę. Gotować 25 minut na małym ogniu. Zupę zmiksować i przetrzeć przez sito. Doprawić solą i pieprzem. Podawać ze śmietaną wymieszaną z oliwą i roztartym serem feta.
kocham takie zupki, ale nie wpadłabym żeby zrobić ja z kukurydzy :)
OdpowiedzUsuńzapisuję do wykorzystania
Oj dawno zupy nie jadlam...ale ta prezentuje sie wspaniale. Brdzo mi sie podoba dodatek tej oliwy bazyliowej
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis. Zupy z kukurydzy jeszcze nie jadłam. No i feta do tego... Pycha musi być!
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie , chętnie zasiadłabym do takiego stołu, a zupka wygląda smakowicie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrobię bardzo podobną, tylko w wersji na ostro z dużą ilością chili, pyszna jest
OdpowiedzUsuń